wtorek, 15 października 2013

Podsumowanie tygodnia II - who is your favoruite fandom musican, The Living Tombstone or The Living Tombstone?



Jak zwykle elegancko spóźniony przybywam, by przedstawić kolejną porcję muzyki. Fandom po raz kolejny udowodnił, że w stosunkowo krótkim czasie jest w stanie stworzyć kawał naprawdę świetnej twórczości.

W tym tygodniu wyszło znacznie mniej kawałków wartych uwagi, ale wydaje mi się, że ich ogólny poziom jest znacznie, znacznie wyższy. Dominują raczej spokojniesze kawałki akustyczne. Bez dalszego zbędnego ględzenia - zapraszam do słuchania.







Świetny kawałek Aviatorsa - dla odmiany nie remix - z gościnnym udziałem Replacera. Dobra kompozycja gitary i pianina, ciekawe chórki w refrenie. Niektórzy uważają, że wokal jest nieco zbyt zawodzący, jednak dla mnie brzmi bardzo, bardzo dobrze.





Kolejny elektroniczny kawałek, który po wpadnięciu do głowy pewnie utknie tam na długo. Niesamowicie pozytywna nuta, z bardzo przyjemnym perkusyjnym rytmem. Wokal mógłby być minimalnie niższy, bo czasem wydaje się irytujący, jednak jak dla mnie kawał dobrej roboty.



Parfazując słowa pewnego recenzenta - kawałek Sim Gretiny, który nie brzmi jak kawałek Sim Gretiny. Przywodzi na myśl brazylijską sambę.



Kolejny fajny elektronik.







Na koniec zostawiłem utwór, który wydaje się kolejnym faworytem dzisiejszej krótkiej listy. Stosunkwo prosty utwór zagrany na akustyku, z dobrym tekstem, wydaje się przedstawiony w formie idealnej do śpiewania przy ognisku czy innej piwnico-melinie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz